niedziela, 16 października 2011

Ślubna motylkowa...

Zrobiona z niezłym pośpiechem
i myślałam że nie wyjdzie tak pięknie
jak tego bym oczekiwała...
Ale jestem z efektu końcowego bardzo zadowolona:)











Pozdrawiam kobity kochane!!!
Miłej niedzieli,
a u mnie nawet słonecznie za oknem:)

4 komentarze:

Dziękuję za miłe słowa:)